Wchodzi Świety Mikołaj do klasy, patrzy, dzieci siedzą w kółeczku. w kategorii: Czarny humor śmieszne kawały, Śmieszny humor o dzieciach, Śmieszne dowcipy o Świętym Mikołaju, Śmieszne kawały z morałem, Kawały o strzelaniu.
People named Mikołaj Wszystko Widzi. Find your friends on Facebook. Log in or sign up for Facebook to connect with friends, family and people you know. Log In. or.
To jedna z 24 osób, z którymi w swojej najnowszej książce „Jezus umarł w Polsce" rozmawia Mikołaj Grynberg, pisarz, reporter, fotograf, finalista Nagrody Literackiej w 2018 roku za
Pobierz ten film Święty Mikołaj Patrzy Na Zegarek Bierze Rękawiczki I Świąteczną Piłkę I Odchodzi Odgórny Strzał teraz. Szukaj więcej w bibliotece wolnych od tantiem filmów stockowych iStock, obejmującej filmy Boże Narodzenie, które można łatwo i szybko pobrać.
Patrzy Kowalski przez okno i widzi pieniądze UE. Opinie 05.07.2011, 17:01 - Z przyznanych nam 68 mld euro praktycznie wszystko już rozdysponowaliśmy. Mamy już bardzo niewiele "luźnych
Napoleon patrzy i wszystko widzi. 24 sie 2012. NIKON D7000. f/4.5 @ 70 mm. 10/1600 s. Ryjek i mikołaj ;)) Pałac w Konarzewie - tu zatrzymał się Napoleon
Zapraszam na czytania prywatne tel 507 306 156 ..oraz Ustawienia B Hellingera ktore zmieniaja uzdrawiaja Twój związek by byl szczęśliwy i spelniony ..firma .
NJC6QC. Jeśli przeprowadziłabym ankietę, w której spytałabym Was o to, co widzicie oczami wyobraźni myśląc o amerykańskim domu w okresie przedświątecznym, pewnie najwięcej głosów padłoby na skarpety zawieszone przy kominku oraz porozstawiane ołowiane żołnierzyki. No, może jeszcze lizaki w kształcie lasek, bardziej znane jako candy canes. Ale moi drodzy, czy ktoś z Was wskazałby na ukrytego małego wysłannika św. Mikołaja? Od kilku lat w USA coraz powszechniejsza staje się tradycja "Elf on the shelf", czyli ukrywania małego elfa, który ma za zadanie w ciągu dnia obserwować dziecko, a nocą wracać na Biegun Północny i donosić o jego uczynkach św. Mikołajowi. Owy elf pojawia się w domu zaraz po Thanksgiving i zostaje w nim aż do wigilii Bożego Narodzenia. Dziecko powinno samo zauważyć elfa, ale nie może go dotykać, gdyż wówczas czar pryśnie i elf przestanie być magiczny... czy jakoś tak :) Jeśli elf trafi do domu, w którym rodzice są nieco bardziej kreatywni, potrafi zmieniać swoją lokalizację każdego dnia, więc każdego dnia zabawa zaczyna się na nowo :) Jeśli komuś brak inwencji, zawsze może skorzystać z gotowych pomysłów, jak na przykład przedstawione TUTAJ. Wszystko zaczęło się w 2005 roku, kiedy ukazała się książka dla dzieci pt."The Elf on the Shelf: A Christmas Tradition", potem była krótka animacja i kariera Elfa na Półce zaczęła nabierać tempa. Cóż, myślę, że to żaden nowy koncept- czyż nie wszyscy byliśmy jeszcze nie tak dawno ostrzegani, żeby być grzecznym, bo Mikołaj patrzy i wszystko widzi? Niemniej, chyba jednak podoba mi się pomysł mikołajowego elfa. Jeśli rodzice faktycznie są kreatywni, może to być całkiem przyjemna rodzinna tradycja, a pomysły na ukrycie elfa mogą być ze śmiechem wspominane podczas kominkowych opowieści wiele lat później... Inna sprawa, że te gotowe elfy jak dla mnie są okropnie brzydkie i chyba wolałabym uszyć takiego mikołajowego stworka sama, niż dawać dziecku taką komercyjną szmatkę... A jak tam Wasze uczynki w minionym roku? Kto zasłużył na prezent, a kto na rózgę?:) Powiem Wam coś w sekrecie- Mikołaj wszystko wie, może Wy nie widzieliście u siebie elfów, ale one na pewno skrywały się na Waszych półkach :) MERRY CHRISTMAS!
Istota historii o Świętym Mikołaju Czerwona czapka, długa broda i worek prezentów. Poczciwy starszy pan w czerwonym stroju stał się symbolem świąt Bożego Narodzenia. Jednak nie zawsze tak było. Nie każdy zna pochodzenie pięknej tradycji związanej z obdarowywaniem bliskich w czasie świąt. Pierwowzorem dzisiejszego Mikołaja był w istocie inny Mikołaj. Święty Mikołaj z Miry był biskupem żyjącym na przełomie III i IV wieku. Zasłynął z tego, że cały swój dobytek rozdał biednym i potrzebującym. Wiąże się z nim wiele historii, które mówią o jego bezinteresownej pomocy bliźnim. Obchodzone 6 grudnia Mikołajki to pamiątka po dawnym święcie, które obchodzono na cześć św. Mikołaja właśnie tego dnia. Dawniej był to czas dający początek przygotowaniom do świąt. W tych dniach ludzie składali sobie wzajemnie adrobne podarki nie tylko na znak sympatii, ale też jako wsparcie w trudnym zimowym okresie. Ten, kto miał jakiekolwiek dobra, którymi mógł się podzielić z innymi, zwyczajnie to robił. Mogło być to jedzenie, odzież lub ręcznie robione zabawki dla dzieci. Ta tradycja przetrwała do dziś i wiele osób prywatnych, a także firm i usługodawców niesie każdego roku w tym okresie pomoc dla potrzebujących. Istotą historii o św. Mikołaju jest bowiem bezinteresowność i pomoc drugiemu człowiekowi. Od historii o dzieleniu się do straszenia dzieci Dziś historia o Świętym nie jest już tak często wspominana. W domowych zaciszach panują różne tradycje i każda rodzina ma swój własny sposób obchodzenia świąt Bożego Narodzenia. Jedni spędzają je w domu, inni wolą wyjechać. Zaś drobne upominki często zastępują nieco bardziej okazałe prezenty. Boże Narodzenie jest wyczekiwane przez dzieci na całym świecie. Święta kryją w sobie pewną dawkę magii, która, mam wrażenie, z wiekiem zanika. Prezenty w wielu domach stają się „kartą przetargową” i próbą wymuszenia na dzieciach pożądanego zachowania. Chyba w każdej rodzinie dzieci wiedzą, czym grozi bycie „niegrzecznym” przed świętami. Rózga, węgiel lub brak prezentu jak widmo wiszą nad krnąbrnymi dziećmi. Tymi sposobami niektórzy rodzice chcą niejako wykorzystać czas świąt do zapanowania nad pociechami. Ale nie tylko rodzicom Mikołaj „pomaga” ujarzmić dzieci w grudniu. Szkoły, przedszkola, wizyty u znajomych… generalnie wielu dorosłych mających kontakt z dziećmi posiłkuje się Mikołajem i jego listą grzecznych dzieci w celu wymuszenia „odpowiedniego” zachowania. Czego chcą rodzice, a czego chcą dzieci? Nie każdemu grudzień kojarzy się tylko z prezentami, ozdabianiem mieszkań, ubieraniem choinki, pieczeniem pierniczków, przygotowywaniu pysznych potraw i wypieków. Okres przedświąteczny to dla dorosłych często intensywny czas w pracy. Zamykanie roku, terminy, duży ruch w interesie… po prostu ogrom pracy. A! I jeszcze dom trzeba posprzątać! Dla dzieci natomiast to pisanie listów do Świętego Mikołaja, czas oczekiwania na coś „magicznego”. W tajemniczy sposób prezenty znajdą się pod choinką, a pies może przemówić ludzkim głosem. Do tego te wszystkie pyszności na stole, które mogą zjeść zazwyczaj raz w roku! Ekscytacja i kumulacja emocji jest murowana! Chyba się ze mną zgodzicie? Te uczucia potęgowane przez lecące wszędzie kolędy, świąteczne ozdoby w mieście i w domu muszą się w jakiś sposób z dziecka „wylewać”. Możemy zaobserwować, że nasze małe dziecko jest bardziej pobudzone niż jeszcze miesiąc temu. W nas pojawić mogą się nieco inne uczucia niż u dzieci… Jak wspomniałam, okres przedświąteczny to dla wielu bardzo intensywne kilka tygodni. Z dzieckiem, które oczekuje pomocy w napisaniu listu do św. Mikołaja, wyprawy do centrum handlowego, pieczenia pierników, wspólnego spaceru po ozdobionym mieście, może być trudno nie wyjść z równowagi, kiedy akurat musimy zdążyć z terminem w pracy. Czym się wtedy ratujemy? Niekiedy tekstami typu: „jak nie będziesz grzeczny, to Mikołaj do ciebie nie przyjdzie”, „jak nie posprzątasz, to Mikołaj przyniesie ci rózgę” albo: „prezent już czeka, ale chyba ktoś inny go dostanie, bo ty jesteś niegrzeczny/niegrzeczna”. Konsekwencje takich wypowiedzi w okresie świąt i nie tylko Komunikaty typu „bądź grzeczny, bo nie dostaniesz prezentu od Mikołaja” mogą dawać poczucie kontroli nad dzieckiem i szybki efekt w postaci „grzecznego” zachowania dziecka. Z drugiej strony to nic innego jak nagradzanie i karanie dziecka. W końcu prezent lub jego brak są swojego rodzaju nagrodą/karą za zachowanie, jeśli tak go nacechujemy. Z tradycji robimy zatem nagrodę bądź karę dla naszych dzieci. Z czym wiąże się rózga, brak prezentu i cała reszta przedświątecznego szantażu: motywacja zewnętrzna kosztem motywacji wewnętrznej – dziecko utrwala przekonanie, że warto robić coś tylko wtedy, kiedy dostanie za to namacalną nagrodę. W przyszłości może oczekiwać „zachęty” do wszystkiego, co robi: nauki, pomocy w pracach domowych itd,po otrzymaniu prezentu (nagrody) utrata motywacji – prezent rozpakowany, czyli już nie muszę się starać,strach przed działaniem – poczucie ciągłej obserwacji i oceny tego, co robi dziecko. Zwłaszcza dotyczy to komunikatów w stylu „Mikołaj patrzy, czy jesteś grzeczny/a, nawet jeśli tego nie widzisz”,poczucie niezasługiwania na nagrodę – w swoim odczuciu dziecko może nie zasługiwać na prezent. Ciągłe przypominanie mu, że ma być „grzeczne”, daje mu poczucie, że tak nie jest. Czyli w dziecku pojawiają się takie myśli: „nie jestem dobry (grzeczny)”,niedostępność rodzica – w przypadku „zbywania” dziecka, wtedy kiedy domaga się ono naszej uwagi. Pójście na „łatwiznę” poprzez straszenie Mikołajem nie zastąpi rozmowy i wyjaśnienie emocji. Dziecko może pomyśleć, że nie jest ważne dla rodzica. Uwaga! Reklama do czytania Życie seksualne rodziców Zacznij świadomie budować swoją relację z partnerem Jak zrozumieć się w rodzinie Jak dostrzec potrzeby innych i być wysłuchanym Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli Ubieranie choinki? To już za dwa dni! Myślę, że zawsze możliwe jest pogodzenie pracy i czasu dla rodziny. Wymaga to dobrej organizacji i komunikacji wszystkich członków rodziny. Może wspólny plan na grudzień pozwoliłby na uniknięcie teorii o złym Mikołaju, który nie przynosi prezentów dzieciom, które przeszkadzają rodzicom w pracy albo krzyczą przy sklepowej półce z zabawkami. Taka wspólna kartka z kalendarza umieszczona w widocznym miejscu w domu pomoże rodzicom zaplanować swój czas tak, aby dziecko zaspokoiło wszystkie swoje potrzeby związane z oczekiwaniem na święta. Wspólne uporządkowanie czasu w grudniu daje pewne poczucie bezpieczeństwa oraz jasno pokazuje, kiedy jest czas pracy, a kiedy czas przygotowań do świąt. Rodzicom też przyda się odpoczynek od pracy – choćby w formie mieszania ciasta na pierniczki! Nie róbmy z tradycji przykrego obowiązku, który wymaga uciekania się do szantażowania dzieci prezentami. Spróbujmy (w miarę możliwości) dać dzieciom i sobie czas na zabawę i pielęgnowanie rodzinnych więzi. Miłość i spokój to chyba najlepsze prezenty, które możemy sobie w tym czasie dać. A co najlepsze – każdy na nie zasługuje! Prezenty od NATULI Najpiękniejsze książki na święta od wydawnictwa Natuli. Dla dzieci i rodziców.
Muzyka „Święty Mikołaj patrzy na mnie” Wideo 🎄 SpongeBob „Santa Has His Eye On Me” to piosenka pojawiająca się na początku „It” na Boże Narodzenie SpongeBob! śpiewane przez SpongeBoba SquarePants i jego przyjaciół, gdy pyta ich o to, co robią w te święta. Tymczasem Plankton wyładowuje się, że Święty Mikołaj zawsze wie o jego nikczemnych planach i zawsze karze go węglem. Teksty SpongeBob: Och, zbliża się już bardzo blisko … Moja ulubiona pora roku … Pada śnieg i zimny wiatr wieje … Święta już prawie nadeszły! I wiem, że Święty Mikołaj, Święty Mikołaj, Święty Mikołaj patrzy na mnie! Ogrzewa mnie i napełnia radością Aby wiedzieć, że Święty Mikołaj patrzy na mnie! Oświetlam swój dom jak choinka Fa-la-la-la-la-la-la-la-la-la- lee „Bo Święty Mikołaj, Święty Mikołaj ma swoje wesołe małe… Oczy na mnie! [Przemówienie] Cześć, Skalmar! Co dzisiaj robisz? Skalmar: Łańcuch świateł, aby Mikołaj wiedział, że ma się to odbyć! SpongeBob: Och … okej ….. Święty Mikołaj, Święty Mikołaj, Święty Mikołaj patrzy na mnie swoimi wesołymi, małymi oczami! Widzi wszystko, co robię Z lewym okiem na mnie A prawym okiem na Tobie … [Mowa] Ooh, co to jest? Patrick: To pułapka … pułapka na Świętego Mikołaja! SpongeBob: Przynęty świątecznymi smakołykami? Patrick: Uwięzię Świętego Mikołaja w moim pudełku Zamknięty jak Fort Knox I zmuszę go do zatrzymania zegarów I będziemy mieć Boże Narodzenie przez cały rok! [Przemówienie] Hej! Ciasteczko! [wpada we własną pułapkę] SpongeBob: Och … Święty Mikołaj, Święty Mikołaj Patrzy na mnie swoimi wesołymi oczami! Fa-la-la-la-la-la-lee. A kogo widzę Pod jej choinką? Sandy: Och, Boże Narodzenie, och, Boże Narodzenie To słodka tajemnica Wymieszam odrobinę świątecznej radości Z cukierkiem I zdekonstruowaną alchemią [Mowa] SpongeBob: Wesołych Świąt, Sandy ! Sandy: Wesołych Świąt, Spongebob! SpongeBob: Święty Mikołaj, Mikołaj, Święty Mikołaj Patrzy na mnie swoimi wesołymi oczami! [Przemówienie] Cześć, panie Krab! Czy jesteś gotowy na Boże Narodzenie? Pan Krab: Dlaczego Boże Narodzenie to moja ulubiona pora roku! W końcu „to pora zdobywania. SpongeBob: Nie masz na myśli dawania? Pan Krab: Dokładnie! Im więcej dajesz, tym więcej dostaję. [śmiech] Plankton: Och, Święty Mikołaj, Święty Mikołaj ma na mnie oko. Widzi wszystko, co robię Każda fabuła, plan i schemat. To tylko trochę zabawy. Święty Mikołaj patrzy na mnie na oku. Każdy niegrzeczny czyn jest zapisany w jego zwoju, Więc każdego bożonarodzeniowego poranka dostaję zapasy pełne węgla !!!
Kto jak nie dziecko najlepiej zna Świętego Mikołaja. Dla najmłodszych to przede wszystkim duży, czerwony pan z długą, siwą brodą i workiem prezentów. Co ważne, jak mówi pięcioletnia Agata - jest to ktoś miły, bo Mikołaj nie może się złościć. Warto poznać historię Świętego Mikołaja bliżej. Nie powiem, dzieci znają skróconą wersję jego biografii, jednak czasy w jakich żyjemy skupiają się na komercyjnej, i nie do końca prawdziwej, wersji był MikołajOśmioletni Aleks zauważa, że prawdziwy Mikołaj nie jeździł saniami, miał też czapkę z krzyżem, ale rozdawał prezenty. Obecny Mikołaj jest grubiutki, w czerwonym płaszczu i czerwonej czapce. Pierwowzorem Świętego Mikołaja był biskup Miry. Według legendy rozdał on cały swój majątek biednym. Podobno człowiek, który popadł w nędzę, postanowił sprzedać swoje trzy córki do domu publicznego. Gdy biskup dowiedział się o tym, nocą wrzucił przez komin trzy sakiewki z pieniędzmi. Wpadły one do pończoch i trzewiczków córek, które powiesiły przy kominku aby wyschły. Stąd zwyczaj wystawiania przy kominach bucików lub skarpet na prezenty. Początkowo Święty Mikołaj przybywał z południa. W średniowiecznym Amsterdamie Sinterklaas przypływał żaglowcem z dalekich ciepłych mórz, a wór z prezentami niósł ciemnoskóry sługa zwany Zwarte roku 1823 Clement Clarke Moore napisał wiersz Noc wigilijna, w którym św. Mikołaj przybywa saniami zaprzężonymi w renifery z bieguna północnego. Tak powstała tradycja związana z reniferami i saniami pędzącymi bez względu na warunki pogodowe. ZOBACZ TEŻ:Jarmark Bożonarodzeniowy w Szczecinie. Zobacz PROGRAM! Jarmark Bożonarodzeniowy w Szczecinie 2019 - PROGRAM. Zobacz... A skąd się wziął zwyczaj rozdawania prezentów?Odpowiedź odnajdziemy w rzymskich Saturnaliach. W przypadku Słowian postać świętego Mikołaja wyraźnie wywodzi się z kultu Welesa, bóstwa związanego z ziemią, zaświatami i jak dziś przedstawiany jest Mikołaj zawdzięczamy Amerykanom oraz według dzieciPo pierwsze – gdzie Mikołaj mieszka Pola zdecydowanie mówi, że Mikołaj mieszka w Laponii z elfami. Elfów jest dużo i to one robią prezenty. Aleks dodaje, że Mikołaj mieszka na biegunie północnym z Panią Mikołajową, reniferami, elfami które są jego pomocnikami. Zosia trochę się waha - Mieszka w Laponii lub Japonii. Za to czteroletnia Marysia ma swoją teorię: - mieszka w takim budynku bardzo daleko, gdzie jest zimno. Mieszka z dziećmi, które maja takie czapki jak Mikołaj. Rok starszy Borys dodaje - Mieszka w domu z ciasteczek z elfami i reniferami. W świecie adresów znalazłam kilka: do Drøbak w południowej Norwegii: Julenissen’s Postkontor, Torget 4, 1440 Drøbak, Norwegia. Do Rovaniemi w Finlandii: Santa Claus, Arctic Circle, 96930 Rovaniemi, Finlandia. Do Kanady: Santa Claus, North Pole, Canada, H0H TEŻ:Jarmark Bożonarodzeniowy w Szczecinie. Utrudnienia i zmianyPo drugie – jak wyglądaAgata opisuje - Jest cały ubrany na czerwono, ma czarny pasek i czarne buty. Ma białą brodę z białym wąsem, czapkę z białym pomponem. Według Zosi - Ma brodę, czapkę, spodnie i czerwony płaszcz. Jest puchaty. Zuzia natomiast opisuje go tak: - Jest czerwony, ale nie tak po skórze, tylko ma ubrania czerwone. I ma siwą brodę i czerwoną czapkę. Borys: Jest biało czerwony tak jak nasza flaga Polski. Jan dodaje - ma czerwoną czapkę i białą brodę. Zosia, jego młodsza siostra zaznacza -nie biała a srebrna!Po trzecie – co lubiAleks twierdzi, że lubi mleko i ciasteczka z czekoladą - dlatego jest taki gruby. Agatka do listy dodaje ciasteczka z czekoladą. Pola śmiało twierdzi, że Mikołaj najbardziej lubi owoce i warzywa dlatego jest gruby - o nie, pomyliłam się, chyba lubi najbardziej słodycze – dodaje. Według Marysi - żelki i soczek malinowy. Olga wtóruje: jeszcze pierniczki. Mocno ozdobione lukrem i posypką i mleko. Najczęściej powtarza się jednak ciastko, mleko, czekolada. Ale jak dzieci twierdzą jest to dieta „od święta”.Po czwarte – Jak wygląda jego pracaZosia obliczyła - Chodzi po domach i rozdaje prezenty. Jeździ saniami, pomagają renifery, jest ich 6 bo policzyłam w książce o Reniferku – mówi. Jan mówi, że Mikołaj przygotowuje prezenty latem i jesienią, a lata tylko zimą. Zuzia natomiast ma inną teorię - Pyta się elfów, czy mają siłę, żeby zbudować kolejną zabawkę. Ubiera się, żeby dostarczyć prezenty saniami. Przychodzi do grzecznych i nie do grzecznych, bo chce im dać rózgę. A grzecznym daje prezenty. Po piąte – jak dostaje się do domówAgata: Mikołaj patrzy przez kamerę. Wchodzi kominem, zrzuca prezenty z ssań. Jak nie ma komina wchodzi oknem, ale trzeba je zostawić otwarte. Aleks twierdzi natomiast, że Święty ma magiczną kulę w której widzi wszystko. Teleportuje się i zatrzymuje skąd wie, kto był grzeczny? – Bo elfy przychodzą do domu i szpiegują i mu mówią – opowiada Pola. Olga dodaje, że może latać dzięki magicznej gwieździe. Tak objeżdża cały świat. Marysia dodaje swoje uwagi - Mikołaj wchodzi do domów przez komin, a jak nie ma to przez drzwi. Musi uważać jak leci z komina dym, żeby nie zabrał mu prezentów. Zuzia zauważa, że Mikołaj może mieć problemy ze zmieszczeniem się w kominie, ale...- Wciąga brzuch. - A jak mu się udaje objechać cały świat w ciągu jednej nocy? - Bo noc jest długa. I trzeba wiedzieć, że trzeba długo spać w nocy, bo nie wolno spotkać Mikołaja- dodaje. A czemu nie wolno go spotkać? -pytam Zuzię, - Bo zepsujemy Święta. No i wszystko jasne!Jeszcze jedna kwestia – pomocnicy. Dzieci nie zapominają o reniferach. Borys: - Mikołaj objeżdża cały świat w ciągu jednej nocy, bo ma magiczne renifery, które nie potrzebują prezentyCo ważne, w różnych regionach prezenty rozdawane są dwa razy w grudniu. Raz daje je Mikołaj 6 grudnia, a w Boże Narodzenie przynosi je w zależności od regionu Gwiazdor, Gwiazdka, Aniołek, Dzieciątko, Krasnoludki, również (zwłaszcza na północy i zachodzie Polski) teoria mówiąca o tym, że Mikołaj przynosi prezenty dwa razy w roku. Warto dodać, że na przykład w Hiszpanii prezenty przynoszą Trzej Królowie 6 stycznia. Pod choinką dzieci nie znajdują żadnego prezentu. W tradycji bizantyńskiej odpowiednikiem Świętego Mikołaja jest Święty Bazyli, który obdarowuje prezentami dzieci w dniu 1 prezentami były drobnostki: jabłka, złocone orzechy, pierniki i drewniane legendy Mikołaj zaglądał w okienka i sprawdzał, czy dzieci mają wyczyszczone buty. Jeśli tak było, zostawiał upominek. Jeżeli buty były brudne, na domowników czekała „kara”. Zamiast upominku na dzieci dostawały zgniły ziemniak lub rózga. Dziś nie tylko za brudne buty dzieci mogą dostać rózgę. Upominki zostawiane są w skarpetach, butach bądź pod rozmówcy wiedzą czego chcą, więc jak Mikołaju czytasz ten tekst – pamiętaj: Aleks pragnie -drugiego psa, aby mój pierwszy nie czuł się samotny jak jestem w szkole. Zosia: domek dla lalek. Pola prosi o - Barbie z jednorożcem, który robi lody i z taką podstawką, w której można się przejrzeć i jeszcze różne zwierzątka zabawkowe, które można ciągnąć na smyczy. Tu mama Poli prosi o małą pomoc, bo nie wie o co chodzi…. Agatka za to konkretnie – proszę o Polly Pocket bo ją bardzo lubię. Olga: Oszałamiający magiczny kapelusz. Jan: drewniane tory i więcej klocków LEGO, a Zuzia modną jeszcze dodaje, że zna przypadki, gdy niegrzeczna osoba dostała rózgę: - U nas czasami Mikołaj przynosi rózgi. Ostatnio przyniósł rózgę naszemu dziadkowi. Teraz dziadek musi się dziadku, Mikołaj wszystko widzi, niestety musisz rzucić palenie, inaczej znów dostaniesz rózgę…..Pytania do MikołajaNoc, wszyscy śpią, pod kominkiem, bądź przy oknie przygotowane dla Mikołaja ciasteczka i kubeczek mleka. Znajomy opis? Można jeszcze dodać małą osobę czekającą na Świętego rozdającego prezenty. Które dziecko nie chciało spotkać prawdziwego Mikołaja?! No właśnie, a jak już do takiego spotkania by doszło to o co by zapytali nasi rozmówcy?Agatka chciałaby wiedzieć co Mikołaj robi jak nie ma Bożego Narodzenia. Aleks: Ile ma strojów i czy jego szafa ma tylko czerwone ubrania? W czym chodzi po domu? Polę ciekawi czy na wszystkie święta będzie dawał jej prezenty, nawet jak będę niegrzeczna. Jan zapytałby o wiek, a Olga o to, czy na pewno wszystkie dzieci dostaną prezenty. Marysia, troszczy się o dietę Mikołaja, bo interesuje ją co chce na śniadanko (szykuje się dłuższa wizyta!). Borys: Zapytałby czy jest grzeczny i dlaczego przychodzi tak rzadko. Trwa Jarmark Bożonarodzeniowy w Szczecinie [DUŻO ZDJĘĆ, WIDEO] ZOBACZ TAKŻE: Parada Mikołajów rozpoczęła Jarmark Bożonarodzeniowy w Szczecinie. Iluminacja najwyższej choinki [ZDJĘCIA] Parada Mikołajów rozpoczęła Jarmark Bożonarodzeniowy w Szcze... Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Poniedziałek… siódmego grudnia… długo wyczekiwany dzień, w którym nasi wychowankowie sami szybko wstali i bez żadnego ociągania pojawili się w Ośrodku. Każde dziecko cały rok ciężko pracowało na to, aby właśnie w tym dniu spotkać Świętego Mikołaja i móc odebrać od Niego podarunek. Nasi podopieczni bardzo starają się… ,,być grzecznymi” i doskonale wiedzą, że Mikołaj… ,,cały czas na nich patrzy i wszystko widzi”. Od samego rana wszyscy, z wielki podekscytowaniem wyczekiwali Świętego nasłuchując radosnego okrzyku ,,Ho! Ho! Ho!” i odgłosów dzwonków sań. Za każdym razem gdy tylko otwierały się drzwi od sali, wszystkie dzieci aż wstrzymywały oddech z wrażenia. Aż w końcu rozległo się mocne pukanie do drzwi, te uchyliły się, a w progu stanął On… Święty Mikołaj! Gdy zasiadł wygodnie na specjalnie przygotowanym fotelu w towarzystwie aniołów nastała cisza. Nasi wychowankowie przywitały gościa i nastąpił długo wyczekiwany moment wręczania prezentów. Na zakończenie wszyscy zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie z tak ważnym dla wszystkich Gościem. Atmosfera spotkania była magiczna. Każdy w tym dniu został obdarowany prezentem. Gdy tylko nasz Gość się z nami pożegnał, szeleszczące paczki w rączkach dzieci zostały otworzone. Bardzo się cieszyły z podarunków, które otrzymały. ,,Mikołaju bardzo dziękujemy za odwiedziny i za radość jaką podarowałeś naszym podopiecznym. Do zobaczenia za rok!”. Dziękujemy też wszystkim elfom ze Szkolnego Koła Caritas z Zespołu Szkół im. Tadeusza Kościuszki w Wysokiej za przygotowanie wspaniałych prezentów.
a mikołaj patrzy i wszystko widzi