Piekło, Czyściec, Raj - budowa. Ma kształt gigantycznego, składającego się z 9 kręgów leja; na każdym leju osadzeni są coraz więksi grzesznicy. Na samym dnie znajduje się Lucyfer. Nad bramą piekła widnieje napis: (Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy tu wchodzicie). 9 krąg - najwięksi zdrajcy: Judasz, Brutus, Kasjusz.
Rosłyby tam bujne ogrody i tropikalne pola, a my jedlibyśmy owce prosto z drzew. Nigdy nie toczyłyby się tam wojny i zawsze panowałby pokój. To było niebo, na które czekałam całe moje
Słownik języka polskiego PWN*. niebo. 1. «pozorne sklepienie Ziemi». 2. «w wielu religiach: górna strefa świata, siedziba Boga, bóstw, aniołów i świętych; też: o samym Bogu, bóstwie, opatrzności». Królowa Nieba, Niebios podn. «o Matce Chrystusa». mechanika nieba «nauka o wzajemnym oddziaływaniu i ruchach ciał niebieskich».
Czy jest piekło, a jeżeli tak to czym ono w ogóle jest? Te pytania nurtują ludzi o setek, a nawet tysięcy lat. Nie ma chyba osoby, wierzącej czy też niewierzącej, która nie spędziłaby chociaż chwili na rozmyślaniu o życiu wiecznym, życiu po śmierci i tym czy piekło istnieje naprawdę. O ile nie jesteśmy w stanie do końca
Najlepsza odpowiedź. odpowiedział (a) 12.06.2012 o 21:29: Nie wierzę w Śmierć fizyczną. Wyróżniam tylko Śmierci psychiczne spowodowane : A) Bycie nieszczęśliwym na ziemi. B) Autodestrukcja. C) Nie branie czynnego udziału w życiu społeczeństwa/swoim (tak zwana "roślinka) D) Wysoko zaawansowana choroba Alzheimera lub inne, które
Niebo jako połączenie z Bytem Absolutnym - Powrót do "domu" - zakładając, że każda "dusza" byłaby fragmentem, elementem Bytu Absolutnego, wracając do całości (i tracąc indywidualność etc oraz wszystkie cechy ziemskie), łącząc się z *Bogiem* osiągałoby się swoistą nirwanę. Ach, ta wizja także nie wybija się optymizmem.
Ponieważ istnieje Niebo i ponieważ Niebo jest absolutną prawdą, dlatego żadne kłamstwo się nie ostoi. Wszystkie kłamstwa skazują się na porażkę, nie tylko (jak mówi Kant) dlatego że gdyby wszyscy kłamali, twoje kłamstwo także straciłoby skuteczność 110 , ale dlatego (bardziej realistycznie), że „prawda pędzej czy
szHz8Z. Bliny to nie jest taka jednoznaczna całkiem sprawa. Co kraj to obyczaj, ba, nawet co chałupa – bliny inne podają. Sprzeczki które lepsze i prawdziwsze nie mają końca, spierać można się do bladego świtu. Wschodnia kuchnia mąką i kartoflem stoi. Jedne bliny z samych ziemniaków, inne na mące pszennej z gryczaną albo z samej pszennej czy lekko podsypanej żytnią. Moja mama urodzona na Kresach, bliny z ziemniaków z tzw. pomaczką (gdzie indziej zwanej maczanką) podawała na niedzielne śniadania. Maczanka posiadała jajka sadzone, plasterki boczku i podsmażonej kiełbasy, a wszystko zalane śmietaną. O rajuśku. Z całą pewnością danie miało miliard kalorii! Jednakowoż żyję zdrowo i mam się dobrze. Moja białoruska ciocia Apolonia (jak i moja mama – z domu Niedroszlańska, z tego samego majątku, a jakże – Niedroszla) lat 78, w zeszłą sobotę, o godzinie siódmej rano podała nam bliny z pszennej mąki. Tzw. szybkie, na sodzie lub proszku do pieczenia. Takie jedzą tam od zawsze. Myślałam, że z Olcią rady nie damy ale… dałyśmy. Dodatkiem były żółciutkie sadzone jaja i kwaśna śmietana, a na słodko – miód z własnej pasieki. No i który przepis podać mam? Trzy. Na bliny, które rosną na drożdżach, pszenno-gryczane. I te szybkie, ciocine, pszenne, na proszku do pieczenia. I ziemniaczane mojej mamy. Trzeba zrobić wszystkie, by znaleźć swoją ulubioną wersję. Bliny można podawać z kwaśną śmietaną, łososiem wędzonym i cytryną, sosem pieczarkowym, gulaszem, sadzonymi jajkami, kawiorem, miodem, konfiturą i z czym tam kto chce. Bliny na przyjacielskie spotkania, rodzinne obiady i kolacje idealne. Nie należy się spodziewać wodotrysków i szału w samych blinach. W końcu to mąką czy ziemniaki i jajka, smaki znane z placków i naleśników. Pełnią rolę podobną do kopytek i śląskich klusek. Solo – nie zagrają jak trzeba. Ich smak zależy również od otoczenia i towarzystwa z którym się bliny spożywa. Sami tworzymy odpowiednie klimaty i nastawienia. Nam smakowały wyśmienicie. Bliny smaży się na minimalnej ilości tłuszczu, dawniej lekko smarowano skórką ze słoniny patelnię. Moim zdaniem ziemniaczane wygrywają 🙂 łatwe bliny cioci Apolonii ( na ok. 8-10 szt) – 2 szklanki kwaśnego mleka ( można zastąpić maślanką) – 1 jajko – pół łyżeczki sody – mąka (ok. 3/4 szklanki lub więcej, tak by ciasto wymieszane miało konsystencję gęstej śmietany) – duża szczypta soli olej, smalec lub klarowane masło do smażenia Mąkę wymieszać z sodą, dolać mleko lub maślankę, wymieszać. Gdyby ciasto było zbyt rzadkie, mocno lejące, dodać nieco mąki. Smażyć na złoto, na rozgrzanej patelni, małej ilości tłuszczu , na średnim ogniu, po obu stronach. bliny pszenno-gryczane – 200g mąki pszennej – 100g mąki gryczanej ( można też dać samą pszenną, niektórym nie odpowiada charakterystyczny smak) – 20 g drożdży – 500 ml mleka – 1 jajko – 40 g masła – duża szczypta soli (ok. 1/5 łyżeczki) – do smażenia – klarowane masło do smażenia lub olej roślinny Szklankę mleka odlać do nieco większego naczynia i lekko podgrzać by było letnie, niegorące. Wkruszyć do niego drożdże, dodać dwie łyżki mąki, wymieszać dobrze, by nie było grudek. Odstawić w ciepłe miejsce do podrośnięcia na ok. 15 – 30 minut. Masło stopić i ostudzić. Pozostałą mąkę przesiać do miski, dodać same żółtka, sól, stopione masło oraz wyrośnięty zaczyn z drożdżami. Wymieszać wszystko razem. Z białek ubić pianę i wmieszać do masy. Całość pozostawić do lekkiego podrośnięcia na ok. 30 – 45 minut. Na patelni rozgrzać trochę tłuszczu i nakładać okrągłe, płaskie placuszki z ciasta, wielkości ok. 15 cm. Smażyć na złoto po obu stronach. Wykładać na talerz, jeden placek na drugi. Struktura tych blinów jest podobna do placków- racuchów znanych w Polsce z wersji na słodko, najczęściej z jabłkami. bliny ziemniaczane: – 6 dużych ziemniaków – 2 łyżki stołowe utartej cebuli (jeśli ktoś lubi, niekoniecznie) – 2 jajka – ew. czubata łyżeczka maki ziemniaczanej – duża szczypta soli – smalec lub olej do smażenia Ziemniaki obrać, zetrzeć na drobnych oczkach tarki, najlepiej do miski wyłożonej gazą. Jajka ubić na pienistą masę. Starte ziemniaki odcisnąć w gazie (ale nie na wiór), by płyn został w misce. Po kilku minutach w płynie skrobia osiądzie na dnie miseczki. Ostrożnie odlać płyn, tak, by skrobia pozostała w naczyniu. Jeśli jest jej bardzo mało, można dodać łyżeczkę mąki ziemniaczanej. Dodać starte ziemniaki i ubite jajka. Posolić i dobrze wymieszać. Bliny nakładać możliwie najcieńszą warstwą i smażyć na małym ogniu, po kilka minut z każdej strony. Bliny nie są chrupiące jak placki ziemniaczane, taka ich uroda. Mówię Wam – niebo na talerzu:)
dzieciDostałam niedawno w prezencie super książkę. Spodobała mi się z dwóch powodów. Po pierwsze – dostarczyła mi trochę wzruszeń. Po drugie – dostarczyła sporo inspiracji do zabaw z Leonem. Dlatego dziś chciałabym ją Wam pokazać i przypomnieć (bo jestem pewna, że je znacie!) zabawy z czasów Waszego trochę tak, że większość z nas jest chociaż odrobinę sentymentalna. Robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, kolekcjonujemy drobiazgi jak opaska ze szpitala czy pierwszy smoczek. Niektóre z mam mają głęboko na strychu lub w piwnicy schowane jakieś zabawki ze swojego dzieciństwa. Ja mam tylko jednego misia, jednak jest w stanie pół-rozpadu i niestety nie możemy się nim bawić. Cóż – maskotki z lat 80-tych rządzą się swoimi prawami :P Co wtedy zrobić, aby jakoś przybliżyć najmłodszym własne dzieciństwo? Jednym z prostszych i przyjemniejszych rozwiązań jest opowiadanie w co się bawiliśmy. A jeszcze lepiej – przypomnienie sobie tych gier i zabaw, a następnie zaproszenie do nich całej podwórkowej treści:1 “Gry i zabawy z dawnych lat” Katarzyny Piętki2 “Trąf trąf3 Misia bella4 Misia Kasia5 Kąfacela6 Misia a,7 Misia b,8 Misia Kasia, 9 Ką fa ce!”“Gry i zabawy z dawnych lat” Katarzyny Piętkito przepięknie ilustrowany przewodnik po różnych aktywnościach dla dzieci. Są tam przyśpiewki, rymowanki i wyliczanki. Pamiętacie np.:“Trąf trąf Misia bella Misia Kasia Kąfacela Misia a, Misia b, Misia Kasia, Ką fa ce!”“Graliście w komórki do wynajęcia, ziemniaka, tramwaj, gumę? Wiecie, co to hacele, chłopek, pikuty, zośka? Przypominamy zabawy z czasów, kiedy nie było komputerów, kablówki, a nawet i telewizora w wielu domach. Kiedy dzieci spędzały dużo czasu na dworze i po prostu bawiły się ze sobą. Kiedy osiedla nie były grodzone, kiedy biegało się z kluczem na szyi, a centrum towarzyskim podwórek był pięćdziesięciu przypomnianych w książce zabaw i gier znalazły się te najprostsze jak “Baloniku nasz malutki”, “Mam chusteczkę haftowaną” czy “Mało nas do pieczenia chleba”, zabawy typowo podwórkowe jak dwa ognie, kapsle, wojna, ale i zabawy ludowe jak “Uciekła mi przepióreczka w proso”, “Jaworowi ludzie”, “Król Lul”, “Moja Ulijanko” czy wreszcie zabawy na niepogodę jak pomidor, piekło-niebo, inteligencja, wisielec, teatr cieni i wiele innych.”Pewnie, że pamiętacie! :P O części zabaw ze swojego dzieciństwa zapomniałam, do niektórych zatarły mi się reguły. Książka w fajny, prosty sposób opisuje kilkadziesiąt gier i zabaw – takich w kółku, przeznaczonych dla grupki dzieci, tych podwórkowo-trzepakowych jak klasy, guma czy kapsle, ale też tych do spokojnego zrobienia w domu lub ogródku nawet z najmłodszymi z Leo zrobiliśmy ostatnio swoje Sekrety. I choć to tajemnica, to przekażę ją Wam w zaufaniu: Nie będę pisać instrukcji zrobienia Sekretu (zwanego też Widoczkiem) – wszystko jest prosto i jasno przedstawione powyżej (a przy okazji możecie zobaczyć szatę graficzną książki). Prosto, przejrzyście i ładnie! A pamiętacie Piekło-niebo? Jaki Leny był zdziwiony, że można zrobić z papieru takie ruszające się COŚ :D dzieciNajlepsze seriale NetflixDawno minęły czasy, w których serial kojarzył się z brazylijskim tasiemcem lub polską kilkusetodcinkową produkcją, od której bolą oczy. Razem z pojawieniem się w Polsce serwisu Netflix, zyskaliśmy dostęp do wciągających produkcji na światowym poziomie. Z wieeeelu propozycji dostępnych na...dzieciJak rozpoznać zaburzenia integracji sensorycznej?Życie dziecka z zaburzeniami integracji sensorycznej bywa bardzo trudne. Ono nie chce się złościć, wybuchać, przeszkadzać, krzyczeć, bić i gryźć, nie chce wpadać w histerię i przeszkadzać podczas lekcji. Bardzo chciałyby mieć przyjaciół i bawić się z innymi dziećmi. Nie...dzieciOjciec moich dzieci nie pomaga mi w domu!Nie mogę dłużej milczeć, ani tego ukrywać. Jestem wkurzona i muszę to powiedzieć publicznie, niech wybrzmi raz na zawsze. Ojciec moich dzieci nie pomaga mi ani w ich wychowaniu, ani w żadnych pracach domowych. Związek partnerski - co to tak...dzieciNajciekawsze gry dla 2 latków – TOP 10Zebrałam w jednym wpisie najciekawsze i najpiękniejsze gry dla 2-latków. Jeśli zastanawiasz się czy dwulatek jest w stanie grać w gry planszowe, odpowiedź jest prosta: TAK! Gra planszowa to świetny pomysł na prezent dla dziecka. Planszówki, nawet te dla najmłodszych...dzieciPark rozrywki Playmobil – Dziecięca Mapa ŚwiataJeśli są jakieś krainy szczęśliwego dzieciństwa, to z pewnością jedną z nich jest niemiecki Playmobil FunPark. Jako dziecko bez wahania chciałabym tu zamieszkać, bo ilość i różnorodność atrakcji i możliwości spędzania czasu w tym miejscu jest praktycznie nieograniczona. park rozrywki...
W słoneczny niedzielny dzień wybrałam się do jednego z najpiękniejszych miejsc okolic Kotliny Kłodzkiej - na Szczeliniec Wielki. Wycieczka była połączona ze zwiedzaniem pobliskich Błędnych Skał, którym poświęcę jednak oddzielny wpis. Wracając do Szczelińca Wielkiego, jest to najwyższy szczyt Gór Stołowych - 919 m Jak łatwo się domyślić to nie wysokość wpływa na jego ogromną popularność. Otóż swą sławę zawdzięcza on silnie spękanej warstwie skalnej, która pokrywa rozległą i płaską wierzchowinę. Mówi się, że obok Adrszpasko - Teplickich Skał jest to najefektowniejszy zespół skalny w Sudetach. Co prawda w Skalnym Mieście w Teplicach nie byłam, ale za to w Adrspach i owszem, i porównanie moim zdaniem wypada na korzyść polskich formacji skalnych - według mnie budzą więcej emocji. , Anja Na Szczeliniec Wielki udałam się najpopularniejszym szlakiem, który został wytyczony z Karłowa, niewielkiej wsi położonej u jego stóp. Z Karłowa w kierunku Szczelińca prowadzi brukowana droga, która w dolnej części przypomina bardziej pasaż handlowy niż szlak turystyczny. Po około 10 min drogi dotarłam do bramy wejściowej trasy turystycznej na Szczeliniec. Przede mną 665 kamiennych schodów do pokonania w drodze na górę. Zbudowane zostały one na przełomie XVIII i XIX w. przez Franciszka Pabla (sołtysa Karłowa, będącego też pierwszym oficjalnie mianowanym przewodnikiem turystycznym w Sudetach) i z pewnymi przeróbkami służą zwiedzaniu do dziś. Wspinając się mijam pierwsze formacje skalne, stanowiące jedynie przedsmak tego co czeka na szczycie. Widok z Wielkich Tarasów zapiera dech w piersiach. Widać stamtąd charakterystyczną płytową budowę Gór Stołowych, jak i też: Góry Sowie, Góry Kamienne, Karkonosze, Góry Orlickie i spore obszary Czech ze szczytem Koruny w Brumovskich Ścianach na czele. Pamiątkowe tablice znajdujące się w tym miejscu podają, że po Szczelińcu chodził sam Johann Wolfgang von Goethe, słynny niemiecki poeta epoki romantyzmu. I romantyzmu faktycznie tu nie brakuje, wystarczy się rozejrzeć. , Anja Tuż obok mieści się Schronisko, które zostało wybudowane w 1845 r. Co ciekawe do budynku nie wiedzie żadna droga dojazdowa, a transport odbywa się za pomocą wyciągu towarowego. Za schroniskiem rozpoczyna się druga płatna (symbolicznie) część trasy turystycznej. Ta część stanowi zdecydowanie tą ciekawszą. Już na początku ścieżka kieruje do Tronu Liczyrzepy zwanego też Fotelem Pradziada, gdzie znajduje się platforma widokowa. Po przeciwnej stronie ścieżki wznosi się formacja Kacząt, a tuż obok ścieżki - Wielbłąd, jedna z najefektowniejszych skałek na trasie. Na dalszym odcinku czeka kolejny punkt widokowy przy skałce zwanej Małpoludem. Następnie ścieżka prowadzi przez Diabelską Kuchnię do najgłębszej rozpadliny na trasie, na której dnie znajduje się Piekiełko. Piekiełko jest głębokie na 17 m i długie na 100 m. Za Piekiełkiem, po pokonaniu stromego wzniesienia, zaczyna się Czyściec, po którym przechodzi się do Nieba, z którego rozpościerają się już niesamowite widoki na okoliczne szczyty. To chyba jedyna możliwość by za życia przejść drogę z Piekiełka przez Czyściec do Nieba. W dalszej części trasy mijam jeszcze Kołyskę, Kwokę, Koński Łeb i Słonia. Wiele skał przypomina właśnie swym kształtem zwierzęta. Tłumaczy to pewna legenda. Głosi ona, że w odległych czasach na wierzchołku Szczelińca stał zamek, w którym mieszkała piękna księżniczka. Pewnego razu zamek odwiedził afrykański kupiec prowadzący pobliskim szlakiem handlowym swą karawanę. Księżniczka i kupiec zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia i postanowili się pobrać. Przeszkodził temu jednak zły czarownik mieszkający na szczycie Śnieżnika Kłodzkiego, który bez powodzenia starał się o rękę księżniczki. Rzuciwszy zaklęcie zamienił niedoszłych małżonków i całą karawanę w skały, które do dziś można oglądać na Szczelińcu.... Prowadząc w dół, szlak znów biegnie kamiennymi schodami aż do bramy skąd zaczynałam swoją wędrówkę. Mijając ponownie liczne stragany, zadowolona pełna wrażeń i z optymizmem patrząca na dalsze wędrówki do Ziemii Kłodzkiej, wracam do mojej bazy wypadowej.
Duża Scenawiek 7+ 90 minut 30zł n; 27zł ul; 25zł gr. PREMIERA O SPEKTAKLUTWÓRCYWARSZTATY RECENZJE NAGRODYPIEKŁO - NIEBO w reżyserii Jakuba Krofty to baśniowe widowisko, którego akcja rozgrywa się między ziemią, niebem i piekłem. Główna bohaterka, mama siedmioletniego Tadzia – miłośnikom muzyki klubowej znana jako DJ DAJE RADĘ - trafia do nieba. Szybko jednak uznaje, że jej czas jeszcze się nie skończył i że za wszelką cenę musi wrócić na ziemię do swojego synka. W trakcie ucieczki z zaświatów poznaje diabła, który chciałby zostać człowiekiem, archanioła, który kiedyś był człowiekiem, oraz własnego tatę, który jest tylko połową człowieka. Tę trochę wesołą, a trochę smutną historię opowiada nam Tadzio, który po odejściu mamy schował się w szafie i nie chce z niej wyjść. Wraz z nim przeżywamy stratę i próbujemy się z nią pogodzić. PIEKŁO – NIEBO to spektakl o miłości i przemianach, które musimy akceptować, żeby żyć pełnią życia. A jednocześnie o kobiecej sile, buncie, niezgodzie na to, co przynosi nam los. I o tym, że matki zawsze DAJĄ Maria WojtyszkoREŻYSERIA Jakub KroftaSCENOGRAFIA Matylda KotlińskaMUZYKA Grzegorz MazońCHOREOGRAFIA Aneta JankowskaREŻYSERIA ŚWIATŁA Damian PawellaPROJEKCJE Jakub LechASYSTENTKA SCENOGRAFA Agnieszka ZdonekINSPICJENT Małgorzata Mańko-Drozd OBSADADIABLICA MANIA Jolanta GóralczykTADZIO, MATKA BOSKA Anna Makowska-Kowalczyk / Aleksandra MazońMAMA TADZIA Agata KucińskaPOTĘPIENIEC 1, GRZESZNICA, AKTORKA Marta KwiekANIOŁ Patrycja Łacina-MiarkaCIOTKA RENATA Edyta SkarżyńskaPOTĘPIENIEC 2, GRZESZNIK 2, DOROSŁY TADZIO Grzegorz BorowskiPOTĘPIENIEC 3, DZIADEK Krzysztof GrębskiŚWIĘTY PIOTR, GRZESZNIK 3, AKTOR Radosław KasiukiewiczOSMÓŁKA Marek KoziarczykBELZEBUB Konrad Kujawski BÓG Tomasz MaśląkowskiLUCYFER Grzegorz MazońSANDALFON Sławomir PrzepiórkaWarsztat do spektaklu to zajęcia teatralne związane z tematem, formą i problematyką przedstawienia. Ich celem jest umożliwienie uczestnikom dzielenia się doświadczeniami związanymi z odbiorem spektaklu – np. o tym, co było ważne, co ich dotknęło, co zapamiętają na dłużej. W trakcie warsztatów nie ingerujemy w przedstawienie, które jest autonomicznym i osobnym dziełem. Nie objaśniamy go, ale wskazujemy możliwe konteksty interpretacyjne. Tworzymy przestrzeń, w której widzowie mogą zadawać pytania. Umożliwiamy bardziej świadomy odbiór przedstawienia i otwieramy na indywidualne, nieoczywiste odczytania. Podczas zajęć nie tylko mówimy; uruchamiamy także nasze ciała i wchodzimy w konkretne działania teatralne. PODOBNO NIEMOŻLIWE - warsztaty kontekstowe do spektaklu PIEKŁO – NIEBO w reżyserii Jakuba Krofty dla dzieci od 7. roku życia i ich opiekunów Mama Tadzia, główna bohaterka PIEKŁA – NIEBA, jest gotowa na wszystko, by przeciwstawić się losowi i wrócić z zaświatów na ziemię, do swojego synka. W imię miłości buntuje się, narusza zasady, wywraca do góry nogami zastany porządek, a tym samym zmienia życie wielu ludzi (i nie tylko ludzi). Ma odwagę walczyć z tym, co się jej w świecie nie podoba. Zmusza tym samym nas do zadania sobie kilku niełatwych pytań. Czy zawsze należy być grzecznym i posłusznym? A jeżeli czujemy, że dzieje się coś złego? Czy zawsze należy dążyć do celu? Czy można to robić za wszelką cenę? Teatr co prawda nie jest miejscem, w którym dostaniecie gotowe odpowiedzi na te pytania. Ale możemy się wspólnie nad nimi zastanowić. Koncepcja i prowadzenie warsztatów: Katarzyna Krajewska Uwaga: Warsztaty do PIEKŁA-NIEBA odbywają się po spektaklu. Liczba miejsc jest ograniczona. Osoby i grupy chętne do wzięcia udziału w zajęciach proszone są o kontakt z Biurem Organizacji Widowni w celu rezerwacji biletów - 71 335 49 11/12/49. Czas trwania ok. 60 min. Mistrzowsko, o tym, jak pogodzić się ze stratą / Dorota Olearczyk / Z nieba do piekła. I z powrotem / Magda Piekarska / Wrocław Wyborcza Piekło, niebo i mały chłopiec. Po premierze w Teatrze Lalek / Agnieszka Kołodyńska / Mama Jola robi piekło Bogu i Lucyferowi / Waldemar Brygier / Życie to werwa, pasja i miłość / Małgorzata Matuszewska / Gazeta Wrocławska Teatr Lalek: znakomite „Piekło – Niebo” / Małgorzata Matuszewska / „PIEKŁO - NIEBO” czyli zaskakująca podróż w Teatrze Lalek / Joanna Klima / O trudnych sprawach z niewielkim wyczuciem / Zuzanna Zajt / 'Piekło-niebo': Mama da radę, nawet po śmierci / Iwona Szajner / Niczego nie rozumiecie, ale i tak was lubię / Karolina Okurowska / Piekło-Niebo / Karolina Augustyniak / Mama Tadzia idzie do nieba / Mirosław Kocur / Nie taki diabeł straszny / Maria Maczuga / Piekło-Niebo / Grzegorz Chojnowski / Piekło-Niebo / Dagmara Chojnacka / Radio Wrocław / PIEKŁO-NIEBO "1-0" / Karolina Obszyńska / Nieświęte niebo / Anna Wakulik - członkini Komisji Artystycznej XIII Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej / Niezwykły spektakl rozpoczął Małe Warszawskie Spotkania Teatralne / Andrzej / W odlotowych zaświatach / Wiesław Kowalski / „Piekło-Niebo” Marii Wojtyszko w reżyserii Jakuba Krofty z Wrocławskiego Teatru Lalek na początek 37. Warszawskich Spotkań Teatralnych / Marzena Dobosz / 23. OGÓLNOPOLSKI KONKURSU NA WYSTAWIENIE POLSKIEJ SZTUKI WSPÓŁCZESNEJ | główna nagroda dla MARII WOJTYSZKO za tekst sztuki XXI Festiwal Teatralny Korczak | Teatr Powszechny w Warszawie | Wyróżnienie za tekst sztuki dla Marii Wojtyszko,- Wyróżnienie aktorskie dla Agaty Kucińskiej za rolę matki,- Wyróżnienie dla spektaklu za "opisanie spraw poważnych w zabawny sposób",- Świadectwo Wysokiej Jakości i Poziomu Artystycznego,- Nagroda KOT W WORKU w postaci zaproszenia ze spektaklem na XXII edycję Festiwalu KORCZAK dla zespołu WTL. III Festiwal małych Prapremier | Teatr Lalki i Aktora w Wałbrzychu | GRAND PRIX za najlepsze przedstawienie- najlepszy tekst - MARIA WOJTYSZKO- najlepsza rola męska - TOMASZ MAŚLĄKOWSKI - odtwórca roli Boga. Nominacja do nagrody WARTO 2017 w kategorii Teatr dla MARII WOJTYSZKO WROCŁAWSKA NAGRODA TEATRALNA 2017 | dla Jakuba Krofty i Marii Wojtyszko za tekst i reżyserię spektaklu Ranking NAJLEPSZY, NAJLEPSZA, NAJLEPSI - ankieta krytyków miesięcznika "Teatr" - NAJLEPSZE PRZEDSTAWIENIE | Szymon Kazimierczak - NAJLEPSZA NOWA POLSKA SZTUKA (ogłoszona drukiem lub wystawiona) | Szymon Kazimierczak i Wiesława Kowalskiego- NAJLEPSZA ROLA KOBIECA | Agata Kucińska odtwórczyni roli Matki | Szymon Kazimierczak i Jacek Sieradzki - NAJLEPSZE PRZEDSTAWIENIE TEATRU LALKOWEGO | Wiesław Kowalski i Joanna Puzyna-Chojka- NAJLEPSZE PRZEDSTAWIENIE DLA DZIECI/MŁODZIEŻY | Szymon Kazimierczak, Jacek Kopciński, Jolanta Kowalska, Jacek Sieradzki, Jacek Wakar
Z kartki wycinamy kwadrat i składamy na pół - poziomo i pionowo. Wierzchołki kartki składamy do miejsca gdzie krzyżują się poprzednie zgięcia. Odwracamy kartkę na drugą stronę. Ponownie składamy wierzchołki do miejsca skrzyżowania się pierwszych zgięć. Wierzchołki łączymy ze sobą. Wyrównujemy zgięcia od spodu w taki sposób, aby nie zagiąć wierzchnich części. Składamy całość na pół tak jak na początku i otwieramy. Środek malujemy na niebiesko i czerwono według wzoru. Uważamy żeby nie pokolorować krawędzi. Następnie składamy i piekło niebo jest gotowe do kartka papieru czerwony i niebieski pisak Narzędzia: nożyczki czerwony i niebieski pisak
jak się robi piekło niebo